Dziś chciałabym zaprezentować wam najdroższą kołyskę pod słońcem. Stworzona została przez firmę Suommo, hiszpańskiego producenta luksusowych mebli dla dzieci. Warte jest ono – bagatela! – 12 milionów dolarów.
Nie od dziś wiadomo, że płacimy nie tylko za wysoką jakość danego produktu, ale także jego markę czy – jak w tym przypadku – designerski wygląd. Dlaczego jednak kołyska ta kosztuje AŻ tyle? To proste, pokryta została 24-karatowym złotem.
To nie wszystko, producent kołyski Dodo Bassinet Solid Gold zadbał również o to, by dziecko leżało na jedwabnych poduszkach i materacu. Ten mierzący 114 cm wysokości mebel i dzieło sztuki w jednym może być też na życzenie klienta wysadzany prawdziwymi brylantami. I jak? Zainteresowani?